Ponad 60 wolontariuszy wzięło udział w akcji Sprzątamy Rzeki Wrocławia zorganizowanej wspólnie przez bank Credit Agricole, fundację OnWater i ekologa Dominika Dobrowolskiego. Pływając kajakami po rzece Oławie, uczestnicy akcji zebrali 60 wielkich worków śmieci.
- Oława to jest taka wrocławska Rospuda. Przepiękna rzeka, w dużej części dzika, z piękną fauną i florą. Niestety szpecą ją śmieci, które zostawiają źli ludzie. My jesteśmy dobrymi ludźmi i te śmieci zbieramy. A przy okazji prosimy: nie zaśmiecaj tego pięknego miejsca ponownie - mówi Dominik Dobrowolski.
Wolontariusze, którzy w sobotę 27 czerwca zgłosili się do akcji, zebrali łącznie blisko 300 kg śmieci. Wśród nich: butelki, plastikowe opakowania, ale także odkurzacz, walizkę i popsute krzesło. Jak podkreśla Kamil Zaręba z fundacji OnWater, z roku na rok śmieci w rzece jest coraz mniej, a regularne akcje sprzątania przynoszą skutek.
- Podczas pierwszej akcji, trzynaście lat temu, zebraliśmy ponad dziesięć ton śmieci. Jesienią zeszłego roku było ich około 500 kilogramów. Myślę, że ta malejąca ilość, to po części pozytywny efekt naszych akcji, ale także rosnącej świadomości społeczeństwa. Coraz więcej ludzi zdaje sobie sprawę, że śmieci trzeba segregować i nie wolno ich wyrzucać ot tak do wody.
- Jeśli sami nie weźmiemy spraw w swoje ręce, to nikt za nas tego nie posprząta. Te brudne, plastikowe śmieci wśród pięknej zieleni wyglądają naprawdę okropnie. Serce mi się krajało, gdy wpływaliśmy kajakiem w trzciny, żeby wyciągać butelki, reklamówki czy inne odpadki. Ale cieszę się, że to zrobiliśmy i teraz jest czysto i przyjemnie, dla ludzi i ptaków - uśmiecha się Justyna, wolontariuszka z banku Credit Agricole, która wraz z narzeczonym wzięła udział w akcji.
A właśnie bank Credit Agricole, który wspólnie z siostrzaną spółką EFL, sfinansowali organizację tegorocznej edycji sprzątania Oławy, przykłada ogromną wagę do walki z nadmiernym zużyciem jednorazowego plastiku.
- Od stycznia realizujemy w całym kraju kampanię edukacyjną #mniejplastiku, w ramach której wyjaśniamy na czym polega problem z plastikiem w środowisku, a szczególnie w wodzie. Wszelkiego rodzaju tworzywa sztuczne stanowią ogromne zagrożenie dla życia na Ziemi i musimy zrobić wszystko, by zmniejszyć ich zużycie. Takie akcje jak sprzątanie Oławy pozwala pokazać ludziom, co dzieje się z plastikowymi opakowaniami po tym, gdy wyrzucimy je do kosza na śmieci. Choć znikają nam z oczu, to na zawsze już zostaną w środowisku - przekonuje Przemysław Przybylski, rzecznik Credit Agricole.
Warto dodać, że akcja sprzątania Oławy miała być inauguracją I międzynarodowego spływu kajakowego Wrocław - Berlin. Niestety, ze względu na złą pogodę i wysoki stan wody w Odrze, impreza została przeniesiona na początek sierpnia.