Credit Agricole w filmie "(nie)znajomi"

Bank Credit Agricole został partnerem filmu "(nie)znajomi", który od 27 września będzie można oglądać w polskich kinach. Współproducentem filmu jest Dawid Podsiadło.

„(Nie)znajomi" to wzruszający i zabawny film o miłości, inspirowany włoskim filmem "Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie", który pokochały miliony widzów na całym świecie. Grupa przyjaciół decyduje się zagrać w trakcie kolacji w niewinną grę. Do zakończenia spotkania wszyscy muszą ujawniać wiadomości przychodzące na ich telefony, a rozmowy mają odbywać się w trybie głośnomówiącym. Jak możemy się spodziewać, przyjemny wieczór wywróci ich świat do góry nogami.

Marka banku pojawi się w filmie na zasadzie lokowania produktu - bohaterowie w naturalnych sytuacjach korzystają z karty Credit Agricole i sprawdzają stan konta w aplikacji bankowości mobilnej CA24. Logo banku pojawi się także w czołówce filmu i na wszystkich materiałach promocyjnych.

W filmie występuje plejada polskich gwiazd: Maja Ostaszewska, Tomasz Kot, Katarzyna Smutniak, Łukasz Simlat, Aleksandra Domańska, Michał Żurawski i Wojciech Żołądkowicz. W produkcję zaangażował się także Dawid Podsiadło, którego piosenka i teledysk "Najnowszy klip" od kilku tygodni promują film.

- Tam gdzie Dawid, tam i my. Już prawie od dwóch lat blisko współpracujemy i podkreślamy, że jest to współpraca strategiczna, przynosząca korzyści obu stronom. Warto zaznaczyć, że reżyserem filmu "(nie)znajomi" jest Tadeusz Śliwa, który reżyserował znane wszystkim spoty reklamowe naszego banku z Dawidem i Panią Kasią. Dlatego podwójnie czujemy się związani z tym obrazem i tym bardziej zapraszamy wszystkich do oglądania - zachęca Przemysław Przybylski, dyrektor Biura Komunikacji Korporacyjnej w Credit Agricole.

Film "(nie)znajomi" wejdzie do kin w całej Polsce 27 września. Wcześniej pokazany zostanie na Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni, w części „Panorama Kina Polskiego” (16 września) oraz podczas oficjalnej premiery w Warszawie (24 września).

Oferta banku

Twoja opinia
 
OpiniaTwoja opinia