1 kwietnia w Credit Agricole odbył się pierwszy Dzień Różnorodności. Pracownicy mogli porozmawiać z "żywymi książkami" - przedstawicielami grup społecznych szczególnie narażonych na dyskryminację. W ten sposób bank włączył się w Tydzień Różnorodności Grupy Crédit Agricole.
Żywa Biblioteka umożliwia wypożyczenie tzw. "żywych książek“ w celu rozmowy z nimi o ich życiu i zadawaniu pytań na dowolny temat. W centrali Credit Agricole pojawiło się 10 "tytułów": m.in. feministka, osoba niesłysząca z implantem ślimakowym, uchodźczyni z Donbasu oraz Syryjczyk.
Spotkania odbywały się w konwencji "randki w ciemno" - osoba zapisana na dany termin i miejsce nie wiedziała, z kim odbędzie rozmowę. Podczas każdej z trzech 30-minutowych sesji uczestnicy w czteroosobowych grupach mogli poszerzyć swoją wiedzę o sytuacji innych osób, a czasem nawet skonfrontować się ze stereotypami. Historie opowiedziane przez "żywe książki" pozwalały przekonać się, że dzięki różnicom doświadczeń codzienność jest bardziej wartościowa, a "obcy" może tak naprawdę być bardzo podobny.
- Różnorodność to fakt, a kwestią wyboru jest wyłącznie to, jak się do niej nastawimy. Wszyscy mamy prawo do bycia sobą, do równego traktowania i szacunku - mówił Przemysław Przybylski, dyrektor Biura Komunikacji Korporacyjnej Credit Agricole, podczas oficjalnego otwarcia Żywej Biblioteki. - Jesteśmy bankiem, który słucha. Otwartość na różnice, poszanowanie innych postaw i zrozumienie obcej perspektywy to wartości, które bardzo cenimy i chcemy je promować.
Dzień Różnorodności w Credit Agricole to kolejna inicjatywa mająca na celu rozwijanie w banku kultury otwartości na różnorodność. Od września 2018 roku bank jest sygnatariuszem Karty Różnorodności, a od października w banku funkcjonuje grupa robocza, której celem jest opracowanie polityki różnorodności. Wydarzenie odbyło się ponadto w ramach Tygodnia Różnorodności, który od kilku lat organizowany jest w całej Grupie Crédit Agricole.