Indeks PMI dla polskiego przetwórstwa zmniejszył się w czerwcu do 44,4 pkt. wobec 48,5 pkt. w maju, kształtując się znacząco poniżej konsensusu rynkowego (48,5 pkt.) i naszej prognozy (47,0 pkt.). Tym samym indeks ukształtował się ponownie poniżej granicy 50 pkt., oddzielającej wzrost od spadku aktywności. Indeks ten osiągnął jednocześnie poziom najniższy od maja 2020 r., a więc od pierwszej fali pandemii COVID-19 i towarzyszącego jej lockdownu.
Popyt słabnie w reakcji na wyższe ceny
Zmniejszenie wartości indeksu wynikało z niższych wkładów wszystkich składowych: nowych zamówień ogółem, bieżącej produkcji, zatrudnienia, zapasów pozycji zakupionych (materiałów) i czasu oczekiwania na dostawę. Do spadku indeksu PMI w największym stopniu przyczyniło się zmniejszenie składowej dla bieżącej produkcji, która obniżyła się z 44,4 pkt. do 39,2 pkt. (najniżej od maja 2020 r.). Taki poziom składowej wskazuje, że czerwiec był trzecim miesiącem z rzędu, w którym odnotowano zmniejszenie produkcji przemysłowej w ujęciu miesięcznym (por. MAKROpuls z 21.06.2022) i spadek ten przybrał na sile. Do zmniejszenia produkcji przyczynił się nasilający się spadek nowych zamówień ogółem, któremu towarzyszyło obniżenie zamówień eksportowych (obie składowe najniższe od maja 2020 r.). Zgodnie z raportem PMI do spadku nowych zamówień przyczyniły się zaburzenia związane z wojną w Ukrainie oraz wzrost cen produkcji, który spowodował obniżenie popytu krajowego i zagranicznego. Wskazuje to, iż zdolność krajowych firm do przerzucania wyższych kosztów produkcji na krajowych i zagranicznych odbiorców uległa znaczącemu osłabieniu.
Silny spadek relacji nowych zamówień do zapasów
W strukturze czerwcowego PMI na szczególną uwagę zasługuje silny spadek relacji (ilorazu) składowych dla nowych zamówień i zapasów produktów gotowych. Po wyłączeniu okresu pandemii relacja ta ukształtowała się w czerwcu na poziomie najniższym od stycznia 2009 r., a więc od okresu załamania aktywności w światowym i polskim przetwórstwie spowodowanej globalnym kryzysem finansowym. Sygnalizuje to, że w najbliższych miesiącach firmy będą uznawać poziom zapasów wyrobów gotowych za nadmierny w stosunku do popytu, co przyczyni się obniżenia poziomu zapasów oraz ich wkładu do wzrostu PKB. Tym samym dane PMI stanowią wsparcie dla naszego scenariusza, zgodnie z którym odnotowany w I kw. (rekordowo) wysoki wkład zapasów do dynamiki PKB nie utrzyma się w kolejnych kwartałach, co będzie oddziaływać w kierunku wyraźnego spowolnienia wzrostu PKB. Innymi słowy, w najbliższych kwartałach sprzedaż wyrobów gotowych w przetwórstwie przemysłowym będzie w znaczącym stopniu realizowana poprzez zmniejszenie poziomu zapasów.
Słabną bariery podażowe, rosną bariery popytowe
Czerwcowe dane PMI wskazują na osłabienie barier podażowych, które w ostatnich kwartałach ograniczały aktywność w przetwórstwie. Ankietowane firmy nadal wskazywały na wydłużający się czas dostaw, jednak wydłużał się on najwolniej od października 2020 r. Sygnalizuje to, że wraz z pogorszeniem koniunktury w światowym przetwórstwie i spowolnieniem wzrostu w światowym handlu, a także znoszeniem restrykcji pandemicznych w Chinach, w najbliższych miesiącach zaburzenia w łańcuchach dostaw w coraz mniejszym stopniu będą ograniczać wzrost aktywności w polskim przetwórstwie. Dane czerwcowe wskazują zatem, że znaczenie czynników podażowych jako bariery dla wzrostu aktywności w przetwórstwie maleje, podczas gdy znaczenie czynników popytowych rośnie. Wsparciem dla takiej oceny są odnotowane w czerwcu spadki składowych PMI dla cen dóbr pośrednich wykorzystywanych w produkcji (najniżej od listopada 2020 r.), oraz cen produkcji sprzedanej (najniżej od lutego 2021 r.), które wskazują na wolniejszy wzrost cen.
Miękkie lądowanie pozostaje scenariuszem bazowym
W czerwcu br. doszło do ponownego spadku indeksu dla oczekiwanej produkcji w horyzoncie 12 miesięcy do poziomu najniższego od maja 2020 r. Indeks ten nadal jednak kształtuje się wyraźnie powyżej 50 pkt., co sugerowałoby przejściowy charakter obserwowanego obecnie spadku produkcji w przetwórstwie i wspierałoby nasz scenariusz „łagodnego lądowania” polskiej gospodarki, rozumianego jako stopniowe obniżenie średniorocznej dynamiki PKB w latach 2022-2023. Należy jednak odnotować, że sygnalizowany w czerwcowych danych PMI spadek aktywności w przetwórstwie przebiega znacznie szybciej niż oczekiwaliśmy. Ponadto, indeks oczekiwanej produkcji może w niedostatecznym stopniu uwzględniać negatywny wpływ zaburzeń w dostawach gazu do krajów UE (głównie Niemiec) na popyt na polski eksport w IV kw. br. i w I kw. 2022 r. Nasz zrewidowany scenariusz makroekonomiczny, uwzględniający wpływ wymienionych czynników i innych napływających w ostatnim czasie danych na polską gospodarkę, opublikujemy w najbliższej MAKROmapie.
Uważamy, że dzisiejsze dane o PMI są negatywne dla kursu złotego i rentowności polskich obligacji.