Indeks PMI dla polskiego przetwórstwa zmniejszył się w październiku do 42,0 pkt. wobec 43,0 pkt. we wrześniu, kształtując się zgodnie z naszą prognozą i poniżej konsensusu rynkowego (42,5 pkt.). Tym samym indeks od sześciu miesięcy pozostaje poniżej granicy 50 pkt., oddzielającej wzrost od spadku aktywności. Zmniejszenie wartości indeksu wynikało z niższych wkładów 4 z 5 jego składowych: dla zapasów materiałów, bieżącej produkcji, zatrudnienia i czasu oczekiwania na dostawę. Przeciwny wpływ miał wyższy wkład składowej dla nowych zamówień ogółem.
Zgodnie z raportem PMI, przedsiębiorstwa wiązały swoją mniejszą aktywność ze spadkiem nowych zamówień. Wiele firm zasygnalizowało, że powszechna niepewność gospodarcza, wysoka inflacja i wojna w Ukrainie przyczyniły się do osłabienia popytu zarówno krajowego jak i zagranicznego. W warunkach silnego obniżenia popytu przedsiębiorstwa starały się zagospodarować moce wytwórcze poprzez realizację nagromadzonych wcześniej zaległości produkcyjnych (od pięciu miesięcy obserwujemy ich spadek).
Z uwagi na dalszy wzrost kosztów energii przedsiębiorstwa podniosły ceny swoich towarów. Ceny wyrobów gotowych wzrosły w październiku w najszybszym tempie od lipca br. W raporcie znalazła się jednak informacja, że oczekiwania przedsiębiorstw dotyczące obniżki cen materiałów w nadchodzących miesiącach nasiliły się. Z tego względu firmy ograniczały aktywność zakupową, realizując produkcję korzystając z posiadanych zapasów środków produkcji.
Spodziewany spadek cen częściowo odzwierciedlał rosnący pesymizm co do krótkoterminowych prognoz gospodarczych, przy czym coraz więcej firm spodziewało się dalszego spadku popytu i recesji. Wskaźnik dla oczekiwanej produkcji w horyzoncie 12 miesięcy zmniejszył się w październiku do trzeciego najniższego poziomu w historii szeregu. Niższe wartości zostały odnotowane tylko w marcu i kwietniu 2020 r. podczas pierwszej fali pandemii. Rosnący pesymizm firm znalazł również odzwierciedlenie w dalszej redukcji etatów. W październiku odnotowano już piąty z rzędu spadek zatrudnienia w przetwórstwie, a jego tempo było najsilniejsze od dwóch lat.
Dzisiejsze dane o koniunkturze w przetwórstwie przemysłowym wspierają nasz scenariusz, zgodnie z którym tempo wzrostu gospodarczego spowolni do 0,5% r/r w IV kw. z 3,9% w III kw. Dzisiejsze dane są naszym zdaniem lekko negatywne dla kursu złotego i rentowności polskich obligacji.