Załamanie produkcji przemysłowej w kwietniu
Zgodnie z danymi GUS dynamika produkcji sprzedanej przemysłu w przedsiębiorstwach zatrudniających powyżej 9 osób zmniejszyła się w kwietniu do -24,6% wobec -2,3% w marcu, kształtując się wyraźnie poniżej konsensusu rynkowego (-10,0%) i naszej prognozy (-18,0%). Po oczyszczeniu z wpływu czynników sezonowych produkcja przemysłowa obniżyła się w kwietniu o 20,8% m/m, odnotowując najwyższe tempo spadku w historii szeregu.
Załamanie produkcji w branżach eksportowych
Główną przyczyną silnego spadku produkcji w kwietniu, podobnie jak w marcu, były pozrywane w wyniku rozprzestrzeniającej się pandemii COVID-19 międzynarodowe łańcuchy dostaw, które doprowadziły do ograniczenia lub wstrzymania produkcji w wielu zakładach, w szczególności w tych o relatywnie wysokim udziale eksportu w sprzedaży (por. MAKROpuls z 21.04.2020). Niemniej skala obniżenia produkcji w kwietniu była dużo większa niż w marcu. Najsilniejszy spadek produkcji odnotowano m.in. w działach: „pojazdy samochodowe, przyczepy i naczepy” (-78,9% r/r), „skóry i wyroby skórzane” (-69,4% r/r), „meble” (-50,4% r/r), „wyroby tekstylne” (-36,9% r/r) i „maszyny i urządzenia” (-34,0% r/r). Szacujemy, że działy o relatywnie dużej ekspozycji eksportowej obniżyły roczną dynamikę produkcji przemysłowej pomiędzy marcem a kwietniem o 11,3 pkt. proc.
Koronawirus nie oszczędził budownictwa
W strukturze danych na uwagę zasługuje wyraźny spadek dynamiki produkcji w działach odpowiadających za dostarczanie surowców i materiałów używanych w projektach budowlanych, m.in. „wyroby z metali” (-18,6% r/r) i „wyroby z pozostałych surowców niemetalicznych” (-17,7% r/r). Wskazuje to, że branża budowlana, która do tej pory była relatywnie odporna na pandemię COVID-19, w kwietniu silnie odczuła jej skutki. Było to wcześniej sygnalizowane przez wyniki badań koniunktury GUS, zgodnie z którymi firmy budowalne na początku kwietnia szacowały spadek składanych przez siebie zamówień na półprodukty, surowce, towary i usługi na 30,2%.
Branże, które początkowo skorzystały na pandemii COVID-19 też tracą
Warto zauważyć, że w większości działów produkcji przemysłowej, w których początkowo obserwowano wyraźne zwiększenie produkcji w reakcji na nagły wzrost popytu na wybrane grupy produktów w okresie pandemii również odnotowano spadek produkcji: „artykuły spożywcze” (-12,7% r/r), „papier i wyroby z papieru” (-6,4% r/r) oraz „chemikalia i wyroby chemiczne” (-10,5% r/r). Wyjątkiem pozostaje kategoria „wyroby farmaceutyczne” (+14,8% r/r), gdzie wzrost produkcji utrzymał się, choć jego dynamika zmniejszyła się w kwietniu w porównaniu do maja. Kategoria „wyroby farmaceutyczne” była tym samym jedynym działem z dodatnią dynamiką produkcji w kwietniu.
Pandemia uderzy w inwestycje firm
Uważamy, że w kolejnych miesiącach, mimo stopniowej odbudowy łańcuchów dostaw, stopień wykorzystania mocy wytwórczych w polskim przemyśle pozostanie relatywnie niski, a powrót produkcji do poziomów sprzed wybuchu pandemii będzie powolny. Wsparcie dla takiej oceny stanowią zarówno wyniki krajowych badań koniunktury, jak również opublikowane dzisiaj wstępne indeksy PMI dla strefy euro, w tym Niemiec, które mimo poprawy wskazały na kontynuację silnego spadku nowych zamówień w niemieckim przetwórstwie. Tym samym dzisiejsze dane w połączeniu utrzymującą się podwyższoną niepewnością związaną z dalszym przebiegiem pandemii stanowią silne wsparcie dla naszego scenariusza zakładającego dwucyfrowy spadek inwestycji w II poł. 2020 r. Jednocześnie dzisiejsze dane sygnalizują ryzyko w dół dla naszej prognozy spadku PKB w 2020 o 3,8%.
Dzisiejsze dane dotyczące produkcji przemysłowej w kwietniu są negatywne dla kursu złotego i rentowności polskich obligacji. Stanowią one silne wsparcie dla naszego scenariusza, zgodnie z którym Rada Polityki Pieniężnej obniży stopy procentowe do zera na posiedzeniu zaplanowanym na 28 maja.