Rosnące ceny żywności podbiły inflację
Zgodnie z danymi GUS inflacja CPI zwiększyła się w lipcu do 2,9% r/r wobec 2,6% w czerwcu, kształtując się na poziomie zgodnym ze wstępnym szacunkiem GUS i znacząco powyżej naszej prognozy (2,5%) oraz oczekiwań rynku (2,7%). Tym samym inflacja osiągnęła najwyższy poziom od października 2012 r. Główną przyczyną wzrostu inflacji była wyższa dynamika cen żywności i napojów bezalkoholowych, która zwiększyła się w lipcu do 6,8% r/r wobec 5,7% w czerwcu. Tym samym ukształtowała się ona na najwyższym poziomie od maja 2011 r.
Do przyspieszenia wzrostu cen żywności ogółem przyczyniła się głównie wyższa i rekordowa dynamika cen warzyw (32,4% r/r w lipcu wobec 27,3% w czerwcu – efekt ubiegłorocznej i tegorocznej suszy). W strukturze wzrostu cen żywności na uwagę zasługują również odnotowany w lipcu dalszy wzrost dynamiki cen mięsa do 6,7% r/r z 6,0% w czerwcu (efekt silnego spadku produkcji wieprzowiny w Chinach ze względu na ASF, oddziałującego w kierunku wzrostu cen wieprzowiny i mięsa drobiowego) oraz wyraźny wzrost dynamiki cen owoców (z -4,3% r/r do 1,5%), sygnalizujący początek fali wzrostu ich cen będącego efektem tegorocznej suszy i przymrozków.
W kierunku wzrostu inflacji ogółem oddziaływała również wyższa inflacja bazowa, która zgodnie z naszymi szacunkami wyniosła 2,1% r/r w lipcu wobec 1,9% w czerwcu. Inflacja bazowa utrzymuje się w ostatnich miesiącach w trendzie wzrostowym, co w połączeniu z szerokim zakresem produktowym jej wzrostu wskazuje na stopniowo narastającą presję kosztową w polskiej gospodarce. W kolejnych miesiącach oczekujemy dalszego wzrostu inflacji bazowej w związku z zapowiedzianymi zmianami cenników przez liczne, wiodące firmy usługowe.
W lipcu w kierunku spadku inflacji ogółem oddziaływały natomiast niższe dynamiki cen paliw (0,7% r/r wobec 3,0% w czerwcu) oraz nośników energii (-1,0% r/r wobec -0,9% w czerwcu).
Znaczące ryzyko w górę dla naszej prognozy inflacji w 2019 r.
Opublikowane dziś dane o lipcowej inflacji sygnalizują znaczące ryzyko w górę dla naszej prognozy wzrostu cen w II poł. i w całym 2019 r. (por. MAKROmapa z 10.06.2019). Głównym źródłem tego ryzyka jest wyższa niż oczekiwaliśmy dynamika cen żywności. W najbliższych miesiącach wzrost inflacji będzie ograniczany przez spadek cen paliw w ujęciu rocznym, związany z odnotowanym w ostatnich tygodniach obniżeniem się cen ropy naftowej. Nadal oczekujemy, że w I kw. 2020 r. inflacja osiągnie swoje maksimum lokalne, a w 2020 r. obniży się w porównaniu z 2019 r., do czego w znacznym stopniu przyczynią się efekty wysokiej tegorocznej bazy związane z silnym wzrostem cen żywności. Taki krótkookresowy profil inflacji, będący w głównej mierze efektem oddziaływania czynników o charakterze podażowym (a więc poza wpływem polityki monetarnej), jest spójny z naszym scenariuszem zakładającym stabilizację stóp procentowych w Polsce przynajmniej do końca 2020 r.
Wolniejszy wzrost PKB mimo przyspieszenia konsumpcji
Zgodnie z dzisiejszą publikacją GUS, tempo wzrostu PKB w II kw. wyniosło 4,4% r/r wobec 4,7% w I kw., a tym samym ukształtowało się ono nieznacznie poniżej naszej prognozy (4,5%) zgodnej z konsensusem rynkowym. Oczyszczony z wpływu czynników sezonowych PKB zwiększył w II kw. o 0,8% kw/kw wobec wzrostu o 1,4% w I kw. Opublikowane przez GUS dane są wstępnym szacunkiem. Pełne dane o PKB zawierające informacje dotyczące jego struktury zostaną opublikowane pod koniec sierpnia.
Uważamy, że do spowolnienia wzrostu gospodarczego w II kw. przyczyniło się obniżenie dynamiki inwestycji związane z wyraźnie wolniejszym wzrostem inwestycji publicznych i lekkim spowolnieniem wzrostu inwestycji przedsiębiorstw. Czynnikiem ograniczającym dynamikę PKB w II kw. była również konsumpcja. Szacujemy, że jej wzrost w ujęciu rocznym przyspieszył w II kw. głównie w wyniku zwiększenia transferów socjalnych, jednak jej wkład do wzrostu PKB obniżył się ze względu na zmniejszenie wagi konsumpcji PKB pomiędzy I i II kw. Oczekujemy, że wkład eksportu netto do dynamiki PKB w II kw. pozostał dodatni. Uważamy, że w kolejnych kwartałach tempo wzrostu PKB nadal będzie osiągało relatywnie wysokie poziomy, jednak będzie się ono znajdować w łagodnym trendzie spadkowym. Czynnikiem oddziałującym w kierunku spowolnienia wzrostu gospodarczego w II poł. br. będzie obniżenie dynamiki eksportu, związane z dekoniunkturą w światowym handlu i strefie euro. Dzisiejsze dane nie zmieniają naszej prognozy średniorocznej dynamiki PKB w 2019 r. (4,4% w 2019 r. wobec 5,1% w 2018 r.).
Dzisiejsze zgodne ze wstępnym szacunkiem finalne dane o lipcowej inflacji są neutralne dla złotego oraz rentowności polskich obligacji. Lekko negatywne dla złotego i rentowności są natomiast niższe od oczekiwań wstępne dane nt. polskiego PKB.