Normalizacja wzrostu wynagrodzeń
Zgodnie z opublikowanymi dziś danymi GUS, nominalna dynamika wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw zatrudniających powyżej 9 osób zmniejszyła się we wrześniu do 8,7% r/r wobec 9,5% w sierpniu, kształtując się zgodnie z konsensusem rynkowym i lekko powyżej naszej prognozy (8,5%). W ujęciu realnym, po skorygowaniu o zmiany cen, wynagrodzenia w firmach zwiększyły się we wrześniu o 2,7% r/r wobec wzrostu o 3,8% w sierpniu.
Pomimo narastającej presji placowej w przedsiębiorstwach, sygnalizowanej w badaniach koniunktury (por. MAKROpuls z 17.09.2021) dynamika wynagrodzeń obniżyła głównie z uwagi na efekty statystyczne. Czynnikiem oddziałującym w kierunku zmniejszenia dynamiki wynagrodzeń była niekorzystna różnica w liczbie dni roboczych (w sierpniu ich liczba była o 2 dni większa w 2020 r., podczas gdy we wrześniu była taka sama jak przed rokiem). Ponadto wzrost wynagrodzeń w ujęciu r/r był ograniczony przez efekty wysokiej bazy sprzed roku (we wrześniu 2020 r. wynagrodzenia wzrosły w ujęciu miesięcznym najsilniej od 2015 r.). Podtrzymujemy jednocześnie naszą opinię wyrażoną przed miesiącem, że presja płacowa związana z dobrą sytuacją na rynku pracy będzie narastać stopniowo.
Kolejny silny spadek zatrudnienia
Według danych GUS dynamika zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw zmniejszyła się we wrześniu do 0,6% r/r wobec 0,9% w sierpniu, kształtując się zgodnie z konsensusem rynkowym i nieznacznie naszej prognozy (0,7%). Przyczyną znaczącego spadku rocznej dynamiki zatrudnienia był przede wszystkim silny efekt wysokiej bazy sprzed roku, związany z szybką odbudową zatrudnienia po pierwszej fali pandemii. W ujęciu miesięcznym zatrudnienie zmniejszyło się we wrześniu o 4,8 tys. osób wobec spadku o 9,7 tys. w sierpniu. Choć spadek zatrudnienia we wrześniu nie jest zjawiskiem nietypowym, jego skala była najwyższa od 2012 r. Zgodnie z komunikatem GUS, wynikał on m.in. z zakończenia i nie przedłużania umów terminowych, rozwiązywania umów o pracę (niekiedy z powodu COVID-19), sezonowości zatrudnienia, a także pobierania przez pracowników zasiłków chorobowych. Spadek zatrudnienia we wrześniu sprawił, że jego poziom był o 98,7 tys. osób niższy niż przed wybuchem pandemii, tj. w lutym 2020 r.
Naszym zdaniem, obniżenie zatrudnienia we wrześniu mogło być również kontynuacją procesu dostosowywania zatrudnienia w firmach korzystających z tarczy finansowej obwarowanej warunkiem utrzymania zatrudnienia w okresie korzystania z pomocy. Firmy mogły również ograniczać plany kadrowe z uwagi na niepewność związaną z przebiegiem IV fali pandemii, pogorszeniem się perspektyw gospodarczych na świecie oraz utrzymujące się ograniczenia podażowe (w tym postoje w niektórych przedsiębiorstwach). Te czynniki będą ograniczać skłonność firm do zwiększania liczby etatów również w kolejnych miesiącach, jednak uważamy, że w IV kw. będziemy obserwować wzrost zatrudnienia.
Fundusz płac hamulcem dla konsumpcji
Realna dynamika funduszu płac w sektorze przedsiębiorstw (iloczynu zatrudnienia i przeciętnego wynagrodzenia skorygowanego o zmiany cen) obniżyła się we wrześniu do 3,3% r/r wobec 4,7% w sierpniu. Tym samym ukształtowała się na najniższym poziomie od marca br. Do wyraźnego jej zmniejszenia przyczyniło się omówione wyżej spowolnienie wzrostu zatrudnienia oraz dalszy wzrost inflacji we wrześniu (por. MAKROpuls z 15.10.2021). Spowolnienie wzrostu realnego funduszu płac (do 4,4% r/r w III kw. wobec 7,5% w II kw.) jest spójne z naszą prognozą zakładającą, że dynamika konsumpcji obniży się w III kw. do 3,5% r/r wobec 13,3% w II kw.
Uważamy, że spadek zatrudnienia odnotowany przez dwa miesiące z rzędu, oddziałujący w kierunku zmniejszenia presji płacowej będzie stanowił dla części członków RPP argument przeciwko dalszym podwyżkom stóp procentowych. Stanowi to wsparcie dla naszego scenariusza zakładającego brak zmian w polityce pieniężnej na listopadowym posiedzeniu Rady.
Dzisiejsze dane o zatrudnieniu i płacach w sektorze przedsiębiorstw są neutralne dla kursu złotego i rentowności.