Finalny odczyt powyżej wstępnego szacunku
Zgodnie z dzisiejszą publikacją GUS tempo wzrostu PKB w III kw. br. wyniosło 3,5% r/r wobec 3,3% w II kw. i było wyższe od opublikowanego wcześniej wstępnego szacunku (3,4%). Po wyeliminowaniu wpływu czynników sezonowych dynamika PKB zwiększyła się do 3,7% r/r w III kw. z 3,5% w II kw. Z kolei w ujęciu kw/kw i po wyeliminowaniu czynników sezonowych wzrost PKB w III kw. przyspieszył do 0,9% kw/kw wobec 0,8% w II kw. Co ciekawe, zrewidowane przez GUS dane o PKB nadal wskazują, że po wybuchu globalnego kryzysu finansowego w 2008 r. polska gospodarka nie odnotowała tzw. technicznej recesji (definiowanej jako spadek PKB przez dwa kwartały z rzędu), choć w 2012 r. PKB obniżył się w II i IV kw.
Popyt krajowy nadal głównym czynnikiem wzrostu
Struktura danych o PKB wskazuje, że w III kw. głównym czynnikiem wzrostu gospodarczego był nadal popyt krajowy – jego wkład do dynamiki PKB wyniósł 3,1 pkt. proc. (bez zmian w porównaniu z II kw.). Na wzrost popytu krajowego (3,2% r/r) złożył się stabilny wzrost konsumpcji prywatnej (3,1% r/r, bez zmian w porównaniu z II kw.), wspierany przez poprawę sytuacji na rynku pracy i szybki wzrost realnego funduszu płac w sektorze przedsiębiorstw. Zgodnie z naszymi oczekiwaniami w III kw. odnotowano spadek dynamiki inwestycji do 4,6% r/r (najniżej od IV kw. 2013 r.) z 6,1% w II kw., do czego w naszej ocenie przyczyniło się głównie wyhamowanie inwestycji publicznych związane z efektami wysokiej ubiegłorocznej bazy. Silnym wsparciem dla inwestycji ogółem w III kw. pozostały inwestycje przedsiębiorstw, które firmach zatrudniających co najmniej 50 osób wzrosły w ujęciu nominalnym o 16,5% wobec 9,6% r/r w II kw. (por. MAKROmapa z 30.11.2015). Wkład eksportu netto zwiększył się nieznacznie (z 0,2 do 0,4 pkt. proc.), co wynikało z silniejszego spowolnienia importu (z 4,5% r/r do 3,1% r/r) niż eksportu (z 4,8% r/r do 3,9% r/r).
III kw. był szczytem cyklu koniunktury
Uważamy, że III kw. był szczytem obecnego cyklu koniunktury, na co wskazuje zarówno struktura wzrostu PKB w III kw., jak i dotychczas opublikowane dane miesięczne dla IV kw. Wsparciem dla naszych oczekiwań jest odnotowane w III kw. silne przyspieszenie wzrostu wartości dodanej w dziale "działalność finansowa i ubezpieczeniowa” (do 19,3% r/r wobec 6,8% r/r w II kw.), które przyczyniło się do zwiększenia rocznej dynamiki wartości dodanej w III kw. o 0,4 pkt. proc. Wpływ tego czynnika wygaśnie w IV kw. w związku z ustąpieniem efektu niskiej ubiegłorocznej bazy. Drugim czynnikiem oddziałującym w kierunku niższego tempa wzrostu PKB w kolejnych kwartałach będzie oczekiwane przez nas wyhamowanie cyklu inwestycyjnego w przedsiębiorstwach, sygnalizowane w badaniach koniunktury (por. MAKROmapa z 30.11.2015) i danych o aktywności w budownictwie w IV kw. Począwszy od I kw. 2016 r. czynnikiem ograniczającym wzrost gospodarczy w Polsce będzie spodziewany przez nas znaczący spadek dynamiki inwestycji publicznych (ograniczona absorbcja środków unijnych pomiędzy dwiema perspektywami – 2007-2013 i 2014-2020). Ponadto, według naszych szacunków spodziewane wprowadzenie podatku bankowego w 2016 r. spowoduje obniżenie wartości dodanej o co najmniej 0,1% r/r.
Podtrzymujemy naszą prognozę, zgodnie z którą dynamika PKB w IV kw. br. wyniesie 3,5% r/r, a w całym 2016 r. ukształtuje się na poziomie 2,5%. Głównym czynnikiem ryzyka w górę dla naszej prognozy wzrostu gospodarczego w 2016 r. pozostaje oczekiwane uruchomienie programu "500 zł na dziecko”, które może podbić przyszłoroczną dynamikę PKB o 0,5 pkt. proc. (por. MAKROmapa z 23.11.2015). Naszą najnowszą kwartalną prognozę makroekonomiczną dla Polski przedstawimy w najbliższej MAKROmapie.
Sumaryczny wpływ danych o PKB i inflacji neutralny dla złotego i obligacji
Dzisiejsze lepsze od oczekiwań rynkowych dane o PKB w III kw. są naszym zdaniem lekko pozytywne dla kursu złotego i negatywne dla rynku długu. Jednak opublikowany dziś przez GUS wstępny i niższy od konsensusu (-0,4% r/r) szacunek listopadowej inflacji CPI (-0,5% r/r wobec -0,7% r.r w październiku) sygnalizuje wolniejszy powrót inflacji do celu inflacyjnego i tym samym jest negatywny dla złotego i pozytywny dla cen obligacji. W naszej ocenie sumaryczny wpływ tych publikacji jest neutralny dla złotego i rynku długu.