Zaskakujące załamanie aktywności w polskim przetwórstwie
Indeks PMI dla polskiego przetwórstwa obniżył się w czerwcu do 44,8 pkt. wobec 47,1 pkt. w maju, a tym samym ukształtował się wyraźnie poniżej oczekiwań rynku (48,0 pkt.) i naszej prognozy (49,5 pkt.). Jest to jednocześnie najniższa wartość indeksu od października 2023 r. W konsekwencji indeks PMI od dwóch miesięcy kształtuje się poniżej granicy 50 pkt., oddzielającej wzrost od zmniejszenia aktywności. Dane stanowią dla nas duże zaskoczenie nie tylko pod względem kierunku zmiany (koniunktura w przetwórstwie wśród głównych partnerów handlowych Polski w ostatnich miesiącach poprawia się – por. MAKROmapa z 30.06.2025), ale również skali samego spadku (skala obniżenia indeksu PMI w ostatnich dwóch miesiącach jest porównywalna do jego spadków po wybuchu wojny w Ukrainie).
Nowe zamówienia przestały napływać
Obniżenie indeksu wynikało ze zmniejszenia wkładów 3 z 5 jego składowych (dla bieżącej produkcji, nowych zamówień oraz zapasów), podczas gdy w przeciwnym kierunku oddziaływały wyższe wkłady składowych dla zatrudnienia i czasu dostaw. Na szczególną uwagę zasługuje zmniejszenie składowej dla nowych zamówień, której towarzyszyło silne obniżenie wskaźnika dla nowych zamówień eksportowych do najniższego poziomu od września 2023 r. Ankietowane firmy uzasadniały to m.in. niesprzyjającą sytuacją na rynkach europejskich. Warto zauważyć, że jeszcze w marcu br. nowe zamówienia w polskim przetwórstwie rosły w najwyższym tempie od wybuchu wojny w Ukrainie. W warunkach spadających nowych zamówień firmy ponownie istotnie przyspieszyły nadrabianie zaległości produkcyjnych. Nie zahamowało to jednak spadku produkcji, której indeks osiągnął w czerwcu najniższą wartość od listopada 2022 r.
Polskie przetwórstwo traci wiarę w ożywienie
Indeks dla oczekiwanej produkcji w horyzoncie 12 miesięcy obniżył się w czerwcu, przy czym nadal pozostaje powyżej granicy 50 pkt. Warto jednak zwrócić uwagę na bardzo dużą skalę spadku indeksu w porównaniu do jego szczytu z marca br. Z tak silną korektą oczekiwań w dół w ciągu 3 miesięcy mieliśmy do czynienia jedynie bezpośrednio po wybuchu pandemii (raportowane dane dla indeksu oczekiwanej produkcji w horyzoncie 12 miesięcy w polskim przetwórstwie obejmują okres od kwietnia 2012 r.). W naszej ocenie wskazuje to, że firmy z polskiego przetwórstwa tracą wiarę w trwałość obserwowanego w ostatnich miesiącach ożywienia. Autorzy badania PMI przypisują to m.in. wysokiej niepewności związanej z cłami i napięciami na arenie międzynarodowej. Obniżony optymizm znajduje z kolei odzwierciedlenie w silnej redukcji zapasów zarówno dóbr pośrednich, jak i dóbr finalnych. Świadczy to o dostosowywaniu skali aktywności do niższego oczekiwanego poziomu nowych zamówień w kolejnych miesiącach.
Czy to już rzeczywiście koniec ożywienia w polskim przetwórstwie?
Analizując napływające w ostatnich dwóch miesiącach dane z polskiego przetwórstwa można odnieść wrażenie, że sygnały wskazujące na ożywienie w polskim przetwórstwie okazały się fałszywe. Uwzględniając jednak wyraźną poprawę sytuacji w przetwórstwie strefy euro, w szczególności w Niemczech, uważamy, że polskie przetwórstwo powróci w kolejnych miesiącach na ścieżkę wzrostu. Taką ocenę wspiera silna synchronizacja cykli koniunkturalnych pomiędzy Polską a obszarem wspólnej waluty. Jednym ze źródeł tej synchronizacji są silne powiązania Polski ze strefą euro w ramach międzynarodowych łańcuchów tworzenia wartości, którego wyrazem jest wysoka intensywność handlu wewnątrzgałęziowego (por. MAKROmapa z 16.12.2024).
Podtrzymujemy naszą prognozę wzrostu PKB
Z tego powodu, choć średnia wartość indeksu PMI w polskim przetwórstwie obniżyła się w II kw. do 47,4 pkt. wobec 50,0 pkt. w I kw., podtrzymujemy naszą prognozę, zgodnie z którą dynamika PKB w Polsce zwiększyła się w II kw. do 3,4% r/r wobec 3,2% w I kw., a w całym 2025 r. zwiększy się do 3,6% wobec 2,9% w 2024 r.
Opublikowane dzisiaj wyraźnie niższe od oczekiwań dane są lekko negatywne dla kursu złotego i rentowności polskich obligacji.