Sprzedaż detaliczna poniżej oczekiwań
Zgodnie z opublikowanymi dzisiaj danymi GUS nominalna dynamika sprzedaży detalicznej w przedsiębiorstwach zatrudniających powyżej 9 osób zmniejszyła się w marcu do 6,0% r/r wobec 6,7% w lutym, kształtując się poniżej konsensu rynkowego (7,6%) i naszej prognozy (7,3%). Dynamika sprzedaży detalicznej liczonej w cenach stałych nie zmieniła się w marcu w porównaniu do lutego i wyniosła 6,1%, kształtując się poniżej konsensu rynkowego (6,7%) i naszej prognozy (6,8%). Istotnym czynnikiem oddziałującym w kierunku zmniejszenia dynamiki sprzedaży detalicznej pomiędzy lutym a marcem był efekt statystyczny w postaci niekorzystnej różnicy w liczbie dni roboczych (w marcu 2024 r. liczba dni roboczych była o 2 dni niższa niż w marcu 2023 r., podczas gdy w lutym br. liczba ta była o 1 dzień wyższa niż przed rokiem). Niemniej stabilizacja realnej dynamiki sprzedaży detalicznej pomiędzy lutym a marcem stanowi pewne zaskoczenie z uwagi na efekt statystyczny związany z przesunięciem terminu świąt Wielkiejnocy (w 2024 r. data świąt przypadła na marzec, podczas gdy w 2023 r. był to kwiecień), który w tym roku sprzyjał zwiększonym wydatkom w marcu. Po wyeliminowaniu wpływu czynników sezonowych sprzedaż detaliczna w cenach stałych zmniejszyła się w marcu o 0,2% m/m.
Sprzedaż detaliczna wspierana przez ciepły marzec i zakupy świąteczne
W marcu w większości kategorii odnotowano obniżenie realnej dynamiki sprzedaży detalicznej. Realne tempo wzrostu sprzedaży detalicznej zwiększyło się jedynie w kategoriach „żywność, napoje i wyroby tytoniowe” (6,6% r/r w marcu wobec 1,3% w lutym) oraz „tekstylia, odzież, obuwie” (-15,2% wobec -21,5%). W przypadku tej pierwszej kategorii w kierunku wzrostu dynamiki sprzedaży oddziaływał wspomniany wyżej efekt przesunięcia terminu świąt Wielkiejnocy, który sprzyjał zwiększonym wydatkom na żywność w marcu. Z kolei wyższa dynamika sprzedaży w kategorii „tekstylia, odzież i obuwie” w znacznym stopniu wynikała z wyjątkowo ciepłego marca, który sprzyjał przyspieszonym zakupom odzieży z kolekcji wiosennych. Choć realna dynamika sprzedaży detalicznej obniżyła się w większości kategorii to jej tzw. miary bazowe, w szczególności dane o sprzedaży po wyłączeniu żywności i paliw wskazują na utrzymujące się stopniowe ożywienie popytu konsumpcyjnego. Taka ocena jest spójna z wynikami badań koniunktury konsumenckiej GUS. W kwietniu indeks koniunktury konsumenckiej dotyczący „obecnego dokonywania ważnych zakupów” wzrósł w porównaniu z marcem i ukształtował się na poziomie najwyższym od września 2021 r. Zwiększył się również indeks odnoszący się do „przyszłego dokonywania ważnych zakupów”, który osiągnął najwyższą wartość od marca 2020 r. i jest już blisko poziomów sprzed wybuchu pandemii.
Gospodarstwa domowe ostrożnie zwiększają konsumpcję
Dzisiejsze dane o sprzedaży detalicznej w marcu w połączeniu z opublikowanym wczoraj danymi o zatrudnieniu i przeciętnym wynagrodzeniu w sektorze przedsiębiorstw (por. MAKROpuls z 22.04.2024) sugerują, że gospodarstwa domowe, mimo obserwowanego w ostatnich miesiącach wzrostu siły nabywczej, ostrożnie zwiększają konsumpcję. Może wskazywać to, że odbudowują one w ten sposób bufor oszczędności, który uległ zmniejszeniu w poprzednich kwartałach. Tym samym dane stanowią lekkie ryzyko w dół dla naszej prognozy znaczącego wzrostu dynamiki konsumpcji w I kw. br. (3,0% r/r wobec -0,1% w IV kw.). Nie zmienia to jednak naszej oceny, zgodnie z którą ożywienie popytu konsumpcyjnego będzie głównym czynnikiem wzrostu gospodarczego w I kw. i w całym 2024 r. Uważamy, że dzisiejsza publikacja danych o sprzedaży detalicznej w Polsce jest neutralna dla złotego i rentowności polskich obligacji.