Rozczarowujące dane o produkcji w lipcu
Efekty kalendarzowe doprowadziły do spadku produkcji
Zgodnie z danymi GUS produkcja sprzedana przemysłu w przedsiębiorstwach zatrudniających powyżej 9 osób zmniejszyła się w lipcu o 3,4% r/r wobec wzrostu o 6,0% w czerwcu, co było znacząco poniżej naszej prognozy (-1,3%) i konsensusu rynkowego (+1,3%). Po oczyszczeniu z wpływu czynników sezonowych produkcja przemysłowa zmniejszyła się w lipcu o 1,6% m/m.
Głównym czynnikiem, który przyczynił się do spadku produkcji był silny negatywny efekt statystyczny związany z niekorzystną różnicą w liczbie dni roboczych (w czerwcu br. liczba dni roboczych była o 1 większa niż w 2015 r., podczas gdy w lipcu br. była ona o 2 niższa niż przed rokiem). Dodatkowym czynnikiem oddziałującym w kierunku zmniejszenia dynamiki produkcji przemysłowej w lipcu było przesunięcie przerwy urlopowej w fabrykach Volkswagena w Poznaniu i Opla w Gliwicach. W 2015 r. odbyły się one w całości w sierpniu, podczas gdy w br. miały one miejsce odpowiednio w lipcu oraz na przełomie lipca i sierpnia. W efekcie dynamika produkcji w kategorii "pojazdy samochodowe, przyczepy i naczepy”, obniżana dodatkowo przez efekty kalendarzowe zmniejszyła się w lipcu o 29,1 pkt. proc. (do -12,1% r/r wobec 17,0% w czerwcu). Efekt przesunięć przerw urlopowych ma charakter przejściowy i w sierpniu nastąpi odbicie produkcji w tej branży.
Produkcja budowlano-montażowa pikuje
Według danych GUS produkcja budowlano-montażowa zmniejszyła się w lipcu o 18,8% r/r wobec spadku o 13,0% w czerwcu. Po oczyszczeniu z wpływu czynników sezonowych produkcja budowlano-montażowa spadła o 3,4% w porównaniu z czerwcem, co było jej ósmym z rzędu spadkiem w ujęciu miesięcznym. W strukturze produkcji na szczególną uwagę zasługuje stabilizacja dynamiki w kategorii "obiekty inżynierii lądowej i wodnej” na poziomie -18,0% r/r w lipcu wobec -17,9% w czerwcu. Stanowi to wsparcie dla naszego scenariusza, w którym zakładaliśmy, że odnotowane w I poł br. wyhamowanie inwestycji publicznych, związane ze zmniejszonym wykorzystaniem środków unijnych na początku nowej perspektywy finansowej 2014-2020 jest przejściowe. Uważamy, że w kolejnych miesiącach, pomimo wciąż niskiej aktywności inwestycyjnej sektora publicznego, roczna dynamika produkcji budowlano-montażowej będzie stopniowo rosnąć, do czego przyczynią się efekty niskiej ubiegłorocznej bazy.
Dane o sprzedaży nie uwzględniają w pełni efektu programu Rodzina 500+
Zgodnie z opublikowanymi dzisiaj danymi GUS liczona w cenach bieżących sprzedaż detaliczna w przedsiębiorstwach zatrudniających powyżej 9 osób zwiększyła się w lipcu o 2,0% r/r wobec wzrostu o 4,6% w czerwcu, co było poniżej naszej prognozy (5,3%) i konsensusu rynkowego (4,2%). Liczona w cenach stałych sprzedaż detaliczna zwiększyła się w lipcu o 4,4% r/r wobec wzrostu o 6,5% w czerwcu. Spowolnienie wzrostu sprzedaży detalicznej mało szeroki zakres – spadek dynamiki nastąpił w każdej kategorii poza sekcją "pozostałe”. Tym samym, uważamy, że był to przede wszystkim rezultat oddziaływania negatywnego efektu związanego z niekorzystną różnicą w liczbie dni roboczych. Ponadto należy zauważyć, że lipcowe dane o sprzedaży detalicznej nie uwzględniają w pełni popytu konsumpcyjnego realizowanego z użyciem środków z programu Rodzina 500+, takich jak np. wyjazdy wakacyjne (usługi nie są wliczane to tej statystki) lub używane samochody (komisy zwykle zatrudniają poniżej 10 osób). Dane o konsumpcji prywatnej uwzględniają te wydatki, co przy silnym wzroście funduszu płac (por. MAKROpuls z 18.08.2016) stanowi wsparcie dla naszej prognozy, zgodnie z którą realna dynamika konsumpcji prywatnej wzrośnie do 5,1% r/r w III kw. wobec 4,2% w II kw.
Ryzyko w dół dla wzrostu gospodarczego w III kw.
Dynamiki produkcji przemysłowej, sprzedaży detalicznej i produkcji budowlano-montażowej za lipiec były w dużym stopniu zaniżone przez silny negatywny efekt statystyczny związany z niekorzystną różnicą w liczbie dni roboczych. W sierpniu efekt ten ustąpi, co przyczyni się do wzrostu dynamik tych wskaźników. Niemniej jednak dzisiejsze dane stanowią ryzyko w dół dla naszej prognozy zakładającej przyspieszenie wzrostu gospodarczego do 3,7% r/r w III kw. z 3,1% w II kw. Sumaryczny wpływ opublikowanych dziś danych jest w naszej ocenie lekko negatywny dla złotego i rentowności polskich obligacji.