Słabsze od oczekiwań dane o handlu detalicznym i budownictwie
Wygasający wpływ odłożonego popytu na sprzedaż detaliczną
Zgodnie z opublikowanymi dzisiaj danymi GUS nominalna sprzedaż detaliczna w przedsiębiorstwach zatrudniających powyżej 9 osób zwiększyła się w lipcu o 8,9% r/r wobec wzrostu o 13,0% w czerwcu, kształtując się poniżej konsensusu rynkowego (9,3%) i naszej prognozy (9,1%). Sprzedaż detaliczna liczona w cenach stałych zwiększyła się w lipcu o 3,9% r/r wobec wzrostu o 8,6% w czerwcu. Po wyeliminowaniu wpływu czynników sezonowych sprzedaż detaliczna w cenach stałych zmniejszyła się w lipcu o 1,5% m/m, a w rezultacie jej poziom był tylko o 2,3% wyższy niż w lutym 2020 r., a więc w miesiącu, w którym pandemia nie wywierała jeszcze istotnego wpływu na sprzedaż.
Spadek odsezonowanej sprzedaży detalicznej pomiędzy czerwcem a lipcem wskazuje na wygasanie pozytywnego wpływu odłożonego popytu na aktywność w handlu detalicznym w następstwie ostatniego etapu odmrażania gospodarki w II poł. maja. Taki trend jest zgodny z naszymi oczekiwaniami przedstawionymi miesiąc temu (por. MAKROpuls 21.07.2021). Choć efekty bazy utrudniają precyzyjną ocenę tendencji w poszczególnych segmentach sprzedaży, należy zwrócić uwagę na malejącą dynamikę w tych kategoriach, w których można by oczekiwać podwyższonych wydatków finansowanych nadwyżkowymi (wymuszonymi) oszczędnościami (tj. „pojazdy samochodowe, motocykle i części” oraz „meble, RTV i AGD”). Prognozujemy, że w kolejnych miesiącach roczne tempo wzrostu sprzedaży będzie się dalej stopniowo obniżać. Taką ocenę wspierają wyniki badania koniunktury konsumenckiej GUS, zgodnie z którymi wskaźnik „obecne dokonywanie ważnych zakupów” obniżył się w sierpniu do najniższego poziomu od kwietnia br.
Kolejny spadek dynamiki produkcji budowlano-montażowej
Według danych GUS produkcja budowlano-montażowa zwiększyła się w lipcu o 3,3% r/r wobec wzrostu o 4,4% w czerwcu, kształtując się wyraźnie poniżej konsensusu rynkowego (7,1%) oraz naszej prognozy (10,4%). Spowolnienie wzrostu produkcji w ujęciu rocznym jest dużą niespodzianką w świetle efektu niskiej ubiegłorocznej bazy (w lipcu ub. r. odnotowano spadek odsezonowanej produkcji o 3,4% m/m). Po oczyszczeniu z wpływu czynników sezonowych produkcja budowlano-montażowa zmniejszyła się w lipcu o 1,3% m/m. To już drugi z rzędu miesiąc spadku produkcji, a w konsekwencji pozostaje ona nadal wyraźnie niższa niż w lutym 2020 r. (o 8,6%).
W największym stopniu za spowolnienie wzrostu produkcji budowano-montażowej w ujęciu r/r odpowiadały niższe inwestycje infrastrukturalne – dynamika w kategorii „obiekty inżynierii lądowej i wodnej” spadła do -5,9% r/r w lipcu wobec 0,4% w czerwcu. Z kolei, w jednostkach wykonujących specjalistyczne roboty budowlane, obejmujące m.in. przygotowanie terenu pod budowę, obserwowaliśmy utrzymujący się silny wzrost produkcji (17,1% r/r wobec 18,3% w czerwcu). Dynamika w kategorii „wznoszenie budynków” wyraźnie wzrosła do 5,7% r/r w lipcu z -0,3% w czerwcu, wskazując na nasilające się ożywienie w budownictwie mieszkaniowym. Podtrzymujemy naszą ocenę, że ożywienie w budownictwie będzie kontynuowane w najbliższych kwartałach, choć istotnym czynnikiem ryzyka w tym zakresie będzie kształtowanie się inwestycji publicznych powiązane z opóźnieniami w zatwierdzeniu Krajowego Planu Odbudowy przez Komisję Europejską.
Dzisiejsze, słabsze od oczekiwań, dane o sprzedaży detalicznej i produkcji budowlano-montażowej w lipcu są lekko negatywne dla kursu złotego i rentowności obligacji.