Koniec perspektywy unijnej ograniczył wzrost produkcji
Koniec perspektywy unijnej osłabił produkcję przemysłową
Zgodnie z danymi GUS produkcja sprzedana przemysłu w przedsiębiorstwach zatrudniających powyżej 9 osób wzrosła w styczniu o 1,4% r/r wobec 6,7% w grudniu ub. r., co było poniżej naszej prognozy (2,6%) i konsensusu rynkowego (3,6%). Jedną z przyczyn zmniejszenia dynamiki produkcji pomiędzy grudniem a styczniem była niekorzystna różnica w liczbie dni roboczych (w grudniu ub.r. liczba dni roboczych była taka sama jak w 2014 r, podczas gdy w styczniu br. była ona o 1 mniejsza niż w 2015 r.). Po oczyszczeniu z wpływu czynników sezonowych produkcja przemysłowa spadła w styczniu o 0,2% m/m.
Głównym czynnikiem oddziałującym w kierunku silnego spadku dynamiki produkcji przemysłowej było zakończenie unijnej perspektywy finansowej 2007-2013 z końcem ub. r. W listopadzie i grudniu 2015 r. mieliśmy do czynienia ze znaczącym przyspieszeniem realizacji projektów współfinansowanych ze środków unijnych w celu wykorzystania funduszy z poprzedniej perspektywy finansowej w jak największym stopniu. Ograniczone wykorzystanie środków na początku nowej perspektywy (2014-2020) przyczyniło się naszym zdaniem do spowolnienia aktywności w przetwórstwie w styczniu. Potwierdzenie dla takiej oceny stanowi m.in. dynamika produkcji w kategorii "produkcja pozostałego sprzętu transportowego”, która spadła w styczniu do -17,7% r/r wobec 61,7% w grudniu ub. r. i 79,8% w listopadzie. W naszej ocenie spadek ten spowodowany był głównie przez sfinalizowanie (z końcem ub. r.) produkcji zamówień w firmie Pesa realizowanych w ramach unijnych dotacji (por. MAKROpuls z 21.01.2016).
Ujemne temperatury zmroziły produkcję budowlano-montażową
Według danych GUS produkcja budowlano-montażowa zmniejszyła się w styczniu o 8,6% r/r wobec spadku o 0,3% w grudniu. Zmniejszenie dynamiki produkcji budowlano-montażowej, podobnie jak w przypadku produkcji przemysłowej wynikało przede wszystkim z niekorzystnej różnicy w liczbie dni roboczych oraz zakończenia perspektywy unijnej 2007-2013. Dodatkowym czynnikiem oddziałującym w kierunku spadku produkcji budowlano-montażowej były niekorzystne warunki meteorologiczne. Średnia temperatura powietrza w styczniu br. była ujemna i relatywnie niska na tle odczytów odnotowywanych w analogicznych okresach lat poprzednich, co mogło utrudniać prowadzenie prac budowlanych. Oczekiwane przez nas znaczące obniżenie dynamiki inwestycji publicznych, w tym planowany silny spadek nakładów na środki trwałe w jednostkach samorządu terytorialnego (por. MAKROmapa z 15.02.2016), będzie oddziaływało w kierunku zmniejszenia dynamiki produkcji budowalno-montażowej w kolejnych miesiącach.
Koniec świąt – słabsza sprzedaż
Zgodnie z opublikowanymi dzisiaj danymi GUS liczona w cenach bieżących sprzedaż detaliczna w przedsiębiorstwach zatrudniających powyżej 9 osób wzrosła w styczniu o 0,9% r/r wobec 4,9% w grudniu, co było poniżej naszej prognozy zgodnej z konsensusem rynkowym (2,9%). Liczona w cenach stałych sprzedaż zwiększyła się w styczniu o 3,1% r/r wobec 7,0% w grudniu. Głównym źródłem niższego tempa wzrostu sprzedaży detalicznej było zmniejszenie dynamiki w kategorii "sprzedaż detaliczna w niewyspecjalizowanych sklepach” (1,4% r/r w styczniu wobec 33,5% w grudniu). Wzrost ten wynikał naszym zdaniem z ustąpienia efektu wyższych niż w 2014 r. wydatków świątecznych, który podbił dynamikę sprzedaży detalicznej w grudniu ub. r. (por. MAKROpuls z 21.01.2016). Drugim czynnikiem ograniczającym wzrost sprzedaży detalicznej był spadek jej dynamiki w kategorii "pojazdy samochodowe, motocykle, części” z 19,7% r/r w grudniu do 4,6% w styczniu, co w naszej ocenie miało związek z niekorzystnymi warunkami pogodowymi. Dane o styczniowej sprzedaży detalicznej stanowią wsparcie dla naszej prognozy, zgodnie z którą dynamika konsumpcji prywatnej zmniejszy się do 3,0% r/r w I kw. wobec 3,1% w IV kw. ub. r.
Dzisiejsze dane negatywne dla złotego i pozytywne dla cen obligacji
Dzisiejsze dane o produkcji przemysłowej i budowlano-montażowej oraz sprzedaży detalicznej stanowią wsparcie dla naszego scenariusza, zgodnie z którym w I kw. nastąpi wyraźne spowolnienie wzrostu gospodarczego do 3,2% r/r z 3,9% w IV kw. ub. r. Sumaryczny wpływ opublikowanych dziś wyraźnie niższych od konsensusu odczytów jest w naszej ocenie lekko negatywny dla złotego i pozytywny dla cen polskich obligacji.