Dobra końcówka 2023 r.
Produkcja budowlano-montażowa wyraźnie powyżej oczekiwań
Zgodnie z danymi GUS dynamika produkcji budowlano-montażowej zwiększyła się w grudniu do 14,0% r/r wobec 3,9% w listopadzie, kształtując się wyraźnie powyżej konsensusu rynkowego równego naszej prognozie (4,0%). Dzisiejszy odczyt jest szczególnie pozytywnym zaskoczeniem biorąc pod uwagę niekorzystne efekty kalendarzowe (w listopadzie 2023 r. liczba dni roboczych była taka sama jak w listopadzie 2022 r., podczas gdy w grudniu ub. r. liczba ta była o 2 dni niższa niż w 2022 r.) oddziałujące w kierunku spadku realnej dynamiki produkcji budowlano-montażowej. Po oczyszczeniu z wpływu czynników sezonowych produkcja budowlano-montażowa zwiększyła się w grudniu o 8,5% m/m.
W kierunku zwiększenia dynamiki produkcji budowlano-montażowej pomiędzy listopadem a grudniem oddziaływało jej zwiększenie we wszystkich kategoriach: roboty budowlane specjalistyczne” (4,7% r/r w grudniu wobec -5,6% w listopadzie). „obiekty inżynierii lądowej i wodnej” (19,2% r/r wobec 5,3%) oraz „wznoszenie budynków” (13,4% r/r wobec 10,7%). Tempo wzrostu aktywności we wszystkich segmentach było wspierane przez efekty niskiej bazy sprzed roku. Ponadto, dążenie jednostek sektora finansów publicznych do wykorzystania i rozliczenia w br. środków unijnych dostępnych w ramach poprzedniej wieloletniej perspektywy finansowej UE 2014-2020 podbiło dynamikę produkcji w kategorii „obiekty inżynierii lądowej i wodnej”.
W styczniu oczekujemy wyraźnego obniżenia dynamiki produkcji budowlano-montażowej z uwagi na oddziaływanie efektów wysokiej bazy, niekorzystne warunki atmosferyczne (intensywne opady śniegu) oraz ustąpienie efektów związanych z absorbcją środków unijnych.
Produkcja przemysłowa wspierana przez branże związane z budownictwem
Zgodnie z danymi GUS produkcja sprzedana przemysłu w przedsiębiorstwach zatrudniających powyżej 9 osób zmniejszyła się w grudniu o 3,9% r/r wobec spadku o 0,3% r/r w listopadzie, kształtując się powyżej konsensusu spójnego z naszą prognozą (-5,0 r/r). Istotnym czynnikiem oddziałującym w kierunku zmniejszenia dynamiki produkcji przemysłowej pomiędzy listopadem a grudniem był wspomniany wyżej efekt statystyczny w postaci niekorzystnej różnicy w liczbie dni roboczych. Po oczyszczeniu z wpływu czynników sezonowych produkcja przemysłowa zwiększyła się w grudniu o 2,9% m/m. W rezultacie odsezonowana produkcja osiągnęła najwyższy poziom od grudnia 2022 r. i była tylko nieznacznie niższa (o 1,2%) od rekordowego poziomu produkcji w historii (marzec 2022 r.).
Z uwagi na odziaływanie niekorzystnych efektów kalendarzowych spadek dynamiki produkcji miał szeroki zakres i został odnotowany w trzech głównych segmentach przemysłu, tj. branżach eksportowych (-5,3% r/r wobec -2,6% w listopadzie), powiązanych z budownictwem (-5,8% wobec -5,7%) oraz pozostałych kategoriach (-2,9% wobec 1,3%). Dane wskazują, że ważnym czynnikiem stabilizującym produkcję przemysłową było ożywienie aktywności w budownictwie odnotowane w grudniu. Z kolei branże eksportowe już czwarty miesiąc z rzędu odnotowały spadek produkcji, co jest związane z utrzymującą się obniżoną aktywnością w przetwórstwie w strefie euro, w tym w Niemczech i zgłaszanym z tego powodu niższym zapotrzebowaniem na dobra pośrednie wytwarzane w Polsce. Uważamy, że ten czynnik będzie głównym elementem ograniczającym ożywienie w polskim przemyśle w I kw. 2024 r.
Kolejny spadek sprzedaży detalicznej
Zgodnie z opublikowanymi dzisiaj danymi GUS nominalna dynamika sprzedaży detalicznej w przedsiębiorstwach zatrudniających powyżej 9 osób spadła w grudniu do 0,5% r/r wobec 2,6% w listopadzie, kształtując się znacząco poniżej konsensu rynkowego (4,6%) i naszej prognozy (5,2%). Dynamika sprzedaży detalicznej liczonej w cenach stałych zmniejszyła się w grudniu do -2,3% r/r wobec -0,3% w listopadzie, kształtując się znacząco poniżej konsensu rynkowego (2,5%) i naszej prognozy (1,5%). Po wyeliminowaniu wpływu czynników sezonowych sprzedaż detaliczna w cenach stałych obniżyła się w grudniu o 2,9% m/m, a tym samym był to już jej drugi z rzędu spadek.
Głównym czynnikiem oddziałującym w kierunku spadku realnej dynamiki sprzedaży ogółem w ujęciu rocznym była niższa sprzedaż paliw. Warto jednak zwrócić uwagę, że spadek sprzedaży w cenach stałych w ujęciu rok do rok do roku został odnotowany w większości kategorii (poza „pojazdami samochodowymi, motocyklami i częściami” oraz „farmaceutykami, kosmetykami, sprzętem ortopedycznym”). Czynnikiem oddziałującym w kierunku zmniejszenia aktywności w handlu detalicznym w grudniu było pogorszenie nastrojów gospodarstw domowych odzwierciedlone w spadku indeksu koniunktury konsumenckiej dotyczącego „dokonywania ważnych zakupów” oraz spowolnienie wzrostu realnego funduszu płac (patrz poniżej).
Dzisiejsze, gorsze od oczekiwań, dane o sprzedaży detalicznej sygnalizują lekkie ryzyko w dół naszej prognozy dynamiki konsumpcji w IV kw. (2,3% r/r wobec 0,8% w III kw.). Nasze oczekiwania w zakresie kształtowania się sprzedaży detalicznej i konsumpcji w kolejnych miesiącach pozostają jednak optymistyczne. Wsparciem dla spożycia prywatnego będzie waloryzacja programu 500+ na 800+, zwiększenie płacy minimalnej, spadek inflacji oraz podwyżki wynagrodzeń nauczycieli i pracowników sfery budżetowej. Sprzedaż będzie natomiast ograniczana (głównie w segmencie mebli, sprzętu RTV i AGD) przez relatywnie niską liczbę mieszkań oddanych do użytku (por. MAKROmapa z 22.01.2024).
Mieszane dane z rynku pracy
Zgodnie z opublikowanymi dziś danymi GUS, nominalna dynamika wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw zatrudniających powyżej 9 osób zmniejszyła się w grudniu do 9,6% r/r wobec 11,8% w listopadzie, kształtując się poniżej konsensusu rynkowego (11,9%) i naszej prognozy (12,4%). Błąd prognozy wynikał głównie z trudności w oszacowaniu skali premii przyznawanych w grudniu, które stanowią ważną część wynagrodzeń ogółem w tym miesiącu. W ujęciu realnym, po skorygowaniu o zmiany cen, wynagrodzenia w firmach zwiększyły się w grudniu o 3,2% r/r wobec wzrostu 4,9% w listopadzie. Spadek dynamiki nominalnych płac miał szeroki zakres i został odnotowany w większości kategorii raportowanych przez GUS. Taka tendencja może świadczyć o obniżaniu się presji płacowej wraz ze zmniejszającą się inflacją.
Dynamika zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw obniżyła się do -0,2% r/r w grudniu z -0,1% w listopadzie, kształtując się powyżej konsensusu zgodnego z naszą prognozą (-0,2%). W porównaniu z listopadem zatrudnienie zwiększyło się w grudniu o 1,3 tys. osób, za co głównie odpowiadał wzrost liczby etatów w kategorii ‘handel; naprawa pojazdów samochodowych” (+4,1 tys. m/m) i budownictwie (+1,1 tys.). Jednocześnie, procesy restrukturyzacyjne w przetwórstwie przemysłowym były głównym czynnikiem oddziałującym w kierunku spadku zatrudnienia (o 5,0 tys. osób m/m). Odnotowany w grudniu pierwszy od lipca ub. r. wzrost zatrudnienia w ujęciu miesięcznym może sygnalizować odwrócenie niekorzystnych tendencji w zakresie kształtowania się zatrudnienia. Taką ocenę wspierają również wyniki badań koniunktury przedsiębiorstw wg GUS.
Spadek dynamiki realnych płac i wzrost dynamiki zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw znalazły odzwierciedlenie w zmniejszeniu realnej dynamiki funduszu płac w przedsiębiorstwach (iloczynu zatrudnienia i przeciętnego wynagrodzenia skorygowanego o zmiany cen) do 3,0% r/r w grudniu wobec 4,7% w listopadzie. Pomimo tego średnia trzymiesięczna realna dynamika funduszu płac wyniosła w grudniu 4,5% r/r wobec 1,1% we wrześniu i była najwyższa od kwietnia 2022 r. Stanowi to wsparcie dla naszej prognozy zwiększenia dynamiki konsumpcji w IV kw. br. W kolejnych kwartałach czynnikiem podbijającym tempo wzrostu funduszu płac i konsumpcji będzie oczekiwany przez nas znaczący spadek inflacji (por. MAKROmapa z 15.12.2024).
Lekkie ryzyko w dół dla prognozy wzrostu PKB w IV kw.
Dzisiejsze dane są wsparciem dla naszego scenariusza, w którym utrzymujące się od I kw. br. ożywienie gospodarcze, znajdujące odzwierciedlenie we wzroście odsezonowanego PKB, będzie kontynuowane w IV kw. Dostrzegamy jednak nieznaczne ryzyko w dół dla naszej prognozy rocznej dynamiki PKB w IV kw. (1,9% r/r wobec 0,5% w III kw.).
Uważamy, że łączny wydźwięk opublikowanych dzisiaj danych z polskiej gospodarki jest lekko pozytywny dla kursu złotego i rentowności polskich obligacji.