Konsumpcja spowolni mimo lepszych od oczekiwań danych z rynku pracy
Podwyżka płacy minimalnej podbiła dynamikę wynagrodzeń
Zgodnie z opublikowanymi dziś danymi GUS, nominalna dynamika wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw zatrudniających powyżej 9 osób zwiększyła się w styczniu do 4,3% r/r wobec 2,7% w grudniu ub. r., kształtując się powyżej naszej prognozy zgodnej z konsensusem rynkowym (4,0%). W ujęciu realnym, po skorygowaniu o zmiany cen, wynagrodzenia w firmach zwiększyły się w styczniu o 2,4% r/r wobec 1,8% w grudniu ub. r.
Znacząco wyższa nominalna dynamika płac w styczniu była naszym zdaniem wypadkową kombinacji kilku czynników. W kierunku zwiększenia dynamiki płac w sektorze przedsiębiorstw oddziaływało wygaśnięcie efektu związanego z przesunięciami w wypłatach rocznych nagród w dziale "górnictwo i kopalnictwo węgla kamiennego” (por. MAKROpuls z 18.01.2017). Kolejną przyczyną przyspieszenia tempa wzrostu wynagrodzeń była większa niż przed rokiem podwyżka płacy minimalnej (w 2016 r. podniesiono ją z 1750 zł do 1850 zł – wzrost o 5,7%, podczas gdy w 2017 r. ustalono ją na poziomie 2000 zł – wzrost o 8,1%). Wzrost nominalnego tempa wzrostu płac był natomiast najprawdopodobniej ograniczany przez rewizję próby przedsiębiorstw dokonywaną przez GUS w styczniu (patrz niżej). Można oczekiwać, że w małych firmach przeciętne wynagrodzenie było niższe niż firmach zatrudniających co najmniej 10 osób, dlatego też włączenie ich do próby obniżyło średnie wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw.
Rewizja próby zwiększyła zatrudnienie
Według danych GUS dynamika zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw wyniosła w styczniu 4,5% r/r wobec 3,1% w grudniu, co było znacząco powyżej naszej prognozy (2,9%) i konsensusu rynkowego (2,8%). W ujęciu miesięcznym zatrudnienie wzrosło o 160,8 tys. osób. Silny miesięczny wzrost zatrudnienia był spowodowany coroczną rewizją danych o zatrudnieniu w mikroprzedsiębiorstwach (zatrudniających do 9 osób). Firmy, w których zatrudnienie w ubiegłym roku przekroczyło 9 osób zostały w styczniu "dopisane” do klasy jednostek zatrudniających co najmniej 10 osób. Skala rewizji w styczniu 2017 r. była największa w historii. Wynikało to z pełnego uwzględnienia efektów wejścia w życie od początku 2016 r. nowelizacji ustawy o ubezpieczeniach społecznych. Wprowadziła ona obowiązek odprowadzania składek do ZUS od umów zleceń. W ten sposób część umów zleceń stała się mniej konkurencyjna dla pracodawców w porównaniu do umów o pracę (zwiększyło się ich oskładkowanie), co mogło oddziaływać w kierunku przekształcenia części umów cywilnoprawnych na umowy o pracę. W statystykach nt. zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw uwzględniane są jedynie osoby zatrudnione w oparciu o umowę o pracę.
Konsumpcja spowolni w I kw.
Szacujemy, że realne tempo wzrostu funduszu płac (iloczynu zatrudnienia i przeciętnego wynagrodzenia) w przedsiębiorstwach wyniosło w styczniu 7,1% r/r wobec 4,9% w grudniu ub. r. i 6,4% w IV kw. ub. r. Ze względu na wspomnianą wyżej rewizję danych o zatrudnieniu w mikroprzedsiębiorstwach dane o dynamice realnego funduszu płac w grudniu ub. r. i styczniu br. nie są w pełni porównywalne. Pełniejsza ocena tendencji w zakresie realnego funduszu płac będzie możliwa w marcu po publikacji lutowych danych o wynagrodzeniach i zatrudnieniu. Spadek realnych płac, wynikający ze wzrostu inflacji, stanowi jednak wsparcie dla naszej prognozy zmniejszenia dynamiki spożycia prywatnego w I kw. 2017 r. (3,6% r/r wobec 4,0% w IV kw. 2016 r.).
W kolejnych miesiącach spodziewamy się tylko lekkiego przyspieszenia tempa wzrostu nominalnych wynagrodzeń. Biorąc pod uwagę umiarkowaną siłę nacisków płacowych ze strony pracowników, prawdopodobieństwo wystąpienia wtórnych efektów płacowych wywołanych przez wzrost inflacji (tzw. efektów drugiej rundy) oceniamy jako niskie. Uważamy, że w kolejnych kwartałach dynamika wynagrodzeń będzie kształtowała się na poziomie lekko powyżej 4% r/r. Szczegółową analizę perspektyw wzrostu wynagrodzeń w przedstawimy w najbliższej MAKROmapie.
Dzisiejsze lepsze od oczekiwań dane z rynku pracy są w naszej ocenie lekko pozytywne dla kursu złotego i rentowności polskich obligacji.